
Niewiadomego pochodzenia paczkę znaleźli mieszkańcy na swojej posesji, na jednej z ulic Hornówka. Zaklejony karton stał tuż za zamkniętą bramą, a właściciele nie mogli sobie przypomnieć, kto i co mógł przywieźć i zostawić na ich wykostkowanym podwórku. Wezwano służby....
Całe zajście miało miejsce około godz. 19.30 w dniu 4 września 2014 roku. Natychmiast zaalarmowano służby: Policję i Pirotechników, Straż Pożarną (z Izabelina i zawodową z Błonia), a nawet Pogotowie Gazowe i Energetyczne.
Policyjni Pirotechnicy za pomocą specjalnego robota rozpoczęli działania mające na celu neutralizację zagrożenia. Szybkie, kontrolowane rozerwanie paczki pozwoliło sprawdzić, co tak naprawdę znajdowało się wewnątrz misterie zapakowanego pudła. W środku odkryto kurierski list przewozowy oraz worek z karmą dla psów.
Działania z udziałem wielu osób trwały ponad 3 godziny. Głupi żart, ludzkie zapomnienie, a może niecelowa pomyłka?? To wszystko postara się ustalić Policja.
Michał Starnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie